Motoryzacja jest w jednym z najważniejszych momentów, jakie kiedykolwiek widzieliśmy w ponad 100-letniej historii. Oprócz zmiany nawyków w mobilności konsumentów, która wpłynie na użytkowanie i własność pojazdów w najbliższej przyszłości, musimy wziąć pod uwagę zmiany, które wpłyną na samochód.
Z jednej strony jedną z tych ważnych zmian będą technologie, które będą poruszać przyszłymi samochodami, które prawdopodobnie nie są dalekie od silników napędzanych paliwami. Z drugiej strony, jeszcze nie wiadomo, jakie rodzaje materiałów zostaną wbudowane w nadwozia tych samochodów, aby uczynić je jeszcze bardziej wydajnymi, ale bez obniżenia bezpieczeństwa.
Podczas gdy widzimy, jak te problemy są rozwiązywane wydaje się, że mobilność elektryczna wkrótce stanie przed jedną z najważniejszych odpowiedzi dla ostatecznego rozwinięcia. W jaki sposób? Dzięki zastosowaniu paneli słonecznych w nadwoziu, które pozwolą na ładowanie podczas ruchu.
Nie byłoby to niczym nowym, ponieważ panele słoneczne w nadwoziu to technologia, która rozwija się od dłuższego czasu, choć z pewnością z większą intensywnością w ostatnich latach. Audi, Ford, Tesla lub Faraday Future to tylko niektóre przykłady tej aplikacji. Niedawno Toyota przeprowadziła również testy Priusa, które zakończyły się sukcesem.
Jednak do tej pory były to tylko prototypy i żadne pojazdy nie były gotowe (lub prawie) gotowe do sprzedaży. Do teraz...
Lightyear One
Minęły zaledwie miesiące, odkąd Lightyear One został zaprezentowany społeczeństwu, pierwszemu samochodowi słonecznemu dalekiego zasięgu na świecie. Będzie dostępny na rynku za niecałe dwa lata, w 2021 roku, i będzie miał autonomię 725 km zgodnie z nowym cyklem WLTP.
Wszystko zależy od rodzaju jazdy, warunków pogodowych i klimatu. W ten sposób zimą, gdy światło słoneczne jest mniej intensywne, może biec przez 400 km, w tym mieć włączone ciepło.
Jest to możliwe dzięki 5 m2 zintegrowanych ogniw słonecznych, odpowiednio umieszczonych w nadwoziu samochodu (dach i maska) pod grubą szybą zabezpieczającą, która jest tak odporna, że dorosły może na nie chodzić po nich bez powodowania wgnieceń. Komórki te wychwytują o 20% więcej energii niż zwykły panel, w tym w cieniu i dodając autonomię 20 km na godzinę, niezależnie od tego, czy samochód jest w ruchu, czy jest zatrzymany.
Lightyear One ma wyjątkowo aerodynamiczny korpus, dzięki całkowicie zamkniętemu przódowi, aerodynamicznym kołom, kamerom zamiast tradycyjnych lusterek wstecznych, długiemu „ogonowi” i efektownej karoserii w tylnym nadkolu.
Jest tak aerodynamiczny, że zapewnia się, że jednostki produkcyjne będą oferować współczynnik aerodynamiczny mniejszy niż 0,20 CX. I nie jest dokładnie mały, ponieważ One mierzy 5,06 m długości, 1,90 szerokości i 1,43 wysokości. Z tego powodu nie jest dziwne, że jego bagażnik ma 780 litrów. Ponadto jest on wykonany z materiałów o wysokiej technologii, aby ważyć jak najmniejszą ilość (szacowaną na około 1.300 kg), a jednocześnie zachować ścisłe bezpieczeństwo dla 5 pasażerów.